Muzyczna Noc Muzeów
,,MŁODSI PANOWIE TRZEJ”
W tę wyjątkową noc, 16 maja, nic nie mogło być tak jak zawsze. W Noc Muzeów, przy błękitnej ławce spotkała się Hanka Bielicka z panami, których, o dziwo, było aż trzech i wcale do starszych nie należeli. Taka magia możliwa była dzięki wysiłkom łomżyńskiej grupy teatralnej Carpe Diem, która to, na deskach Teatru Lalki i Aktora w Łomży, wystawiła przedstawienie ,,Młodsi Panowie Trzej” w reżyserii Katarzyny Kuklińskiej. Sala wypełniona była po brzegi publicznością, która posłusznie przestrzegała zaleceń jednego z młodszych panów, twierdzącego, że ,,Nie śmiać się tu, to grzech”.
Poza trzema młodszymi panami, rozrywek dostarczały również panie. Adrianna Sokół jako łomżyńska ikona-Hanna Bielicka i wokalistki, przewrotnie opowiadające o miłości. A sposobów mówienia o tym, czarującym jak cały ten wieczór, uczuciu nie brakowało. Jedna z pań pragnęła być męczona i dręczona przez swojego wybranka, inna natomiast wymagania stawiała niżej, rozpaczając tylko, że jej ukochany ,,już kąpie się nie dla niej”. Jeszcze inna próbowała namówić niesfornego Kazia na miłość i śpiewając ,,Kaziu, zakochaj się”, sama stała się jego wybranką.
O miłości, choć nieco inaczej, nie bali się mówić także panowie. Inaczej, bo nie uznalibyśmy przecież postawy sugerującej dzielenie się swoją wybranką z innym, jakoby ,,Kochać to tylko z kolegą” i ,,jeżeli kochać to tylko we dwóch”, za powszechnie akceptowaną. Być może, gdyby publiczność była bardziej staromodna albo wśród widzów znalazłaby się kobieta równie zrozpaczona brakiem higieny u swojego męża, może wtedy młodsi panowie zostaliby obrzuceni pomidorami przez oburzoną widownię. Nic podobnego jednak się nie stało, co dowodzi, że łomżyńska publiczność należy do tej z poczuciem humoru i dobrze rozumiejącej magię miłości. Przymykamy więc oko na niedobrego Kazia, uśmiechamy się słysząc odpowiedź innego z panów na pełne żaru pytanie zakochanej pani ,,Czy nie wystarczy ci spojrzeć w moje oczy?”, mówi pewnie ,,Nie, bo ci spuchły”
Uśmiechamy się, bo na koniec wszyscy razem zasypiają w magiczny sen i wspólnie otuleni delikatnym śpiewem ,,dobranoc, już czas na sen…”, toną w marzeniach o tajemnicy tego niezwykłego uczucia, tej niezwykłej nocy.